To proste i bardzo efektowne ciasto idealnie sprawdzi się w czasie przedświątecznego oczekiwania. Pachnie już korzeniami i niesamowicie umila listopadowe wieczory spędzone przy szklaneczce grzanego wina. Nadziane jest potrójnie słodkimi speculoosami, pachnie wanilią i kokosem...
Jak tu się mu nie oprzeć?!
Ciasto korzenne ze speculoosami
(źródło)
- 5 jajek,
- 180g cukru trzcinowego (ja dałam 100g białego i 80g muscovado),
- 2 łyżki kremu do smarowania speculoos (można zastąpić płynnym karmelem lub pominąć),
- 1/2 laski wanilii,
- 240g przesianej mąki,
- 250g stopionego masła,
- 2 łyzeczki proszku do pieczenia,
- szczypta soli,
- ok. 12 szt. ciastek korzennych- speculoosów (w całości) + 8 szt. ciastek pokruszonych drobno na mąkę + 2 speculoosy pokruszone na większe kawałki,
- łyżeczka wiórków kokosowych
- opcjonalnie: łyżeczka przyprawy do piernika
Jajka, krem speculoosowy, wanilię oraz cukier zmiksować na puszysta masę za pomocą miksera.
Stale miksując dodawać powoli stopione masło.
W osobnym naczyniu wymieszać dokładnie mąkę, proszek do pieczenia, sól oraz mąkę speculoosową. Składniki sypkie dodawać stopniowo do mokrych ciągle mieszając.
Formę wysmarować masłem i posypać bułką tartą, wlać 1/3 ciasta i ułożyć 4-6 szt. ciasteczek. Przykryć kolejną porcją ciasta, ułożyć kolejne 6 sztuk ciastek i przykryć ostatnią porcją ciasta. Wierzch obsypać pokruszonymi speculoosami oraz wiórkami kokosowymi. Piec w temp. 170 stopni ok. 45 minut.
Idealne!
OdpowiedzUsuńTrudno się oprzeć, wygląda doskonale! Musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda świetnie - piękny kolor. Co to za ciasteczka? :)
OdpowiedzUsuńChyba zapach mnie tutaj przyciagnal ;))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, musiało ślicznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńWgląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńOooo pycha :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych oraz smacznych świat życzymy !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie...... ho ho ho
Tapenda