Uwielbiam wszelkie przekąski, przystawki...wszelkie dania w wersji mini. To cudowne, że jeden kęs kryje tyle smaków, kolorów, zapachów... Zaspokaja pierwszy głód i zachęca do odkrywania dalszych części posiłku. Nie dziwię się, że tapas zawojowały Europę.
Gdy wpadła mi w ręce książeczka z tymi hiszpańskimi przekąskami, otworzyła się przede mną masa inspiracji, pomysłów i nowych przepisów do wypróbowania. Oto jeden z nich....przekształcony na francuskie, serowe realia :) W roli głównej...camembert :)
Camembert na ostro marynowany w ziołach i oliwie z oliwek
(Tapas - wyd. Naumann)
- krążek łagodnego sera pleśniowego np. camembert,
- 2 szalotki,
- ząbek czosnku,
- zioła - bazylia, tymianek, rozmaryn
- jedna suszona papryczka chili
- oliwa z oliwek
- sól
Ser kroimy w paski lub trójkąty i umieszczamy w naczyniu zamykanym hermetycznie. Siekamy szalotki i czosnek - dodajemy do sera. Zioła myjemy, drobno siekamy. To samo robimy z papryczką. Wszystko umieszczamy w pojemniku z serem. Całość zalewamy oliwą z oliwek - ma mniej więcej do połowy zakrywać ser. Odstawiamy do lodówki na dwa dni, ale od czasu do czasu mieszamy naszą marynatę. Po 2 dniach wyjmujemy, solimy i podajemy z chlebkiem lub tostami.
Gwarantuję...nie wytrzymacie tych dwóch dni... ;)))
Mojego ulubionego camemberta w takiej postaci jeszcze nie próbowałam :) Bardzo fajny ten mariaż hiszpańsko-francuski!
OdpowiedzUsuńKupię i zrobię,aż mi ślinka cieknie na samą myśl tego jak może smakować.:)Czy ten ser jest bardziej jędrny po takiej zalewie?
OdpowiedzUsuńJejku,jak ja to lubię!
OdpowiedzUsuńWspaniałe małe danie.
Super ci wyszło to drugie zdjęcie - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńSmakowita przekąska.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wszelkie dania w wersji mini:)
co by tu zjeść? - serek na pewno jest bardziej śisły no i bardzoo aromatyczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze!
taki aromatyczny... super smaki:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo wykwintnie, podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńSery! Pożądane w każdej postaci.
OdpowiedzUsuńNa ostro? Mhmh.. a do tego czosnek? Pychotka!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Świetny przepis, jutro idę po camembert!
OdpowiedzUsuńRobię czasem podobna rzecz, pomysł zaczerpnięty z kuchni czeskiej -marynowany hermelin. Pyszna, megakaloryczna sprawa :)
OdpowiedzUsuń