Uwielbiam eksperymentować - to znaczy dopasowywać istniejące przepisy do moich smaków. Nie boję się tego. Wręcz przeciwnie, sprawia mi to wielką frajdę. A najbardziej się cieszę, gdy przepis, na którym się wzoruję, zmieniam drametralnie...i wtedy powstaje coś nowego.
Miałam ochotę na wytrawne muffiny, ale takie z małą zawartością proszku do pieczenia. Tego posmaku w słonych babeczkach nie lubię...dlatego zmniejszam jego ilość za każdym razem, gdy takowe przygotowuję. By sprawić radość moim kubkom smakowym postanowiłam upiec muffinki drożdżowe. Z poniższymi dodatkami smakują fenomenalnie. Błyskawicznie się je przygotowuje i mogą być wspaniałą przekąską, drugim śniadaniem lub przystawką.
Drożdżowe muffiny serowo-cebulowe
- duża cebula,
- 250 g mąki,
- ok. 150 gramów Waszego ulubionego startego sera żółtego,
- 200 ml letniego mleka,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka drożdży instant,
- płaska łyżeczka soli,
- oregano, suszona papryszka chili, suszona pietruszka
Cebulę kroimy w kosteczkę i przysmażamy na niewielkiej ilości masła. Studzimy. Mleko, oliwę, przyprawy oraz cebulkę łączymy w misie. Dosypujemy mąkę, drożdże oraz stary ser i jajko. Mieszamy drewnianą łyżką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 min..
Foremki do muffinek smarujemy masłem i obsypujemy otrębami. Wypełniamy je naszą masą (tak na 3/4 wysokości). Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy nasze babeczki ok. 30 min.
Podajemy z sałatą jako przystawkę.
Nigdy nie próbowałam wytrawnych muffinek, ale muszę się w końcu skusić, bo wyglądają świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wytrawne babeczki są najlepsze :-) Ja też lubię kombinować więc doładuję jeszcze suszone pomidory i oliwki :-)
OdpowiedzUsuńświetny pomisysł :) dziękuję za komentarz i powodzenia!
UsuńPyszny eksperyment!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wytrawne babeczki.
Drożdżowych jeszcze nie robiłam. Na pewno wypróbuję, bo wyglądają tak pysznie!:)
OdpowiedzUsuńW takiej wersji jeszcze nie jadłam, ale nic straconego, nadrobię to :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mały konkurs :)
www.dzismamochotena.blox.pl/2012/02/KONKURS
Jakie złociste! Prezentują się bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńLubię wytrawne muffiny, acz drożdżowych jeszcze nie próbowałam.
Dawno nie jadłam takich wytrawnych muffinów. Trzeba to nadrobić. Zdecydowanie nadrobić.
OdpowiedzUsuńMusze sprobowac. Pamietam Twoje muffinki tez slone z groszkiem i wedlina..i byly pycha :) te tez musze sprobowac!!! :)
OdpowiedzUsuńps. uuuuuu dawno mnie tutaj nie bylo:) az wstyd:D
To prawda...te z groszkiem też były dobre :D Trzeba zrobić je w wersji drożdżowej :)
UsuńSmaczny Domku, aaa tam...jaki wstyd! Dobrze,że jesteś :)
uwielbiam wytrawne muffiny, chyba bardziej niż słodkie. Te serowo cebulowe koniecznie trzeba wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z wnętrza śnieżnej kuli
Monika
Uwielbiam takie wytrawne przekąski, szczególnie właśnie serowo-cebulowe, więc strzał w dziesiątkę moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny!!
OdpowiedzUsuńprzepyszne ;)
OdpowiedzUsuńsmakowite babeczki:)
OdpowiedzUsuńMi również przeszkadza posmak proszku do pieczenia, a Twoje babeczki na pewno wypróbuję. Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńlubię takie połączenia, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńIle muffin wychodzi z tych proporcji?
OdpowiedzUsuń