Nic tak bardzo nie kojarzy mi się z zimą jak wędzony łosoś. Pachnący, świeżutki, różowy...wspaniale kontrastuje z bielą. Wobec tego dlaczego nie wykorzystać go do zrobienia karnawałowej przystawki?
Proponuję Wam delikatną w smaku verrinkę podkreśloną aromatem wędzonego łososia i koperku. Jest pyszna, kremowa...łagodna..rozpływa się w ustach. Nic prostszego w przygotowaniu!
Verrinki z wędzonym łososiem i ricottą
(4 małe porcje)
- ok. 150g wędzonego łososia,
- 150g serka ricotta,
- 3 wielkie łyżki gęstej śmietany lub kremowego serka typu philadelphia,
- garść posiekanego drobno koperku,
- sok z cytryny - do smaku,
- sól, pieprz
Serek ricotta łączymy ze śmietana, doprawiamy sokiem z cytryny, solą, pieprzem oraz posiekanym koperkiem. Wędzonego łososia kroimy na paseczki (lub w drobną kostkę) i dodajemy do serka. Szklaneczki napełniamy masą, dekorujemy dodatkowo paskami ryby lub cząstkami cytryny. Schładzamy w lodówce min. 2h. Podajemy jako przystawkę.
Smacznego!
Och, jak ja lubię verinki!Własnie sobie uświadomiłam, że już dawno nie robiłam. A swoją drogą, to czemu z zima kojarzy Ci się wędzony łosoś???Rozumiem jakieś parujące gulasze, czy inne wege dania jednogarnkowe, zapiekanki z korzeniowych pod kalorycznymi zalewami jajeczno serowymi...Może dziś mnie to tak zdziwiło, bo za oknem - 13 i ma być gorzej! bardzo ładna nowa szata graficzna.Pozdr.
OdpowiedzUsuńKingo, to jest mój osobisty ciąg skojarzeń: łosoś - Norwegia - zimno - śnieg - zima :D Ekhm..no cóż... Dziekuję za miłe słowa! Pozdrawiam ciepło.
UsuńPrzecudowne. I jak efektownie podane!
OdpowiedzUsuńmmm, pyszna przekąska - w sam raz na romantyczną kolację:) dzięki za inspirację:)
OdpowiedzUsuńSmakołyki zamknięte w szklance :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, lubię takie smaki no i pięknie wygląda :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDawno nie odzywałam się sorry!
OdpowiedzUsuńIVONN ale masz pomysły.Tak proste produkty, a przepis szybki,kapitalny i zawsze na prędce można zrobić na 15 min przed przyjściem gości.
Jesteś dziewczyno niesamowita.
Stronkę masz nową śliczniutką, wprost niebiańską.
Pozdrawiam !
DONATA.
Uwielbiam wędzonego łososia, w ten sposób podany bardzo mi się podoba, apetyczne towarzystwo i cudowna prezencja :)
OdpowiedzUsuńależ to ładne!
OdpowiedzUsuńPrzystawka idealna. Nie dość że fajnie wygląda to już się domyślam, jak musi smakować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
rewelacyjna propozycja...Kocham ricottę i łososia!
OdpowiedzUsuń