No i nadszedł czas na gruszki... Lubię te już miękkie, soczyste, spływające sokiem po dłoni, słodziutkie, miodowe...kolorem przypominajace jesienne liście. Nie lubię tych twardych, bez smaku, jeszcze niedojrzałych w pełni. Fajnie, że już są :)
A co gdyby je skarmelizować? I połączyć z pysznym naturalnym jogurtem? A co gdyby dodać jeszcze odrobinę cynamonowego ciepła?
Wtedy powstałyby cudowna słodycz deseru...
Karmelizowane gruszki przykryte cynamonowym jogurtem
(częściowy przepis z - Larousse yaourts et fromages frais)
- dwie gruszki,
- 20 g masła,
- 60 g brązowego cukru (dałam zdecydowanie mniej),
- 250 g dobrego jogurtu naturalnego,
- pół łyżeczki cynamonu
Gruszki obieramy i kroimy w plasterki lub w kostkę. Na patelni roztapiamy masło i smażymy na nim gruszki przez ok. 8-10 min. Następnie dosypujemy cukier i karmelizujemy całość (do momentu, gdy wszystko zgęstnieje). Odstawiamy do schłodzenia. Jogurt łaczymy z cynamonem.
Na dno słoiczków wykladamy skarmelizowane gruszki, a na nie rozlewamy cynamonowy jogurt. Odstawiamy do lodówki.
Jesienne jogurty umilą Wam te ponure dni! :)
jeśli lubię karmelizowane jabłka, to gruszki też :) jak byłam mała, uwielbiałam gruszki w każdej postaci. Jutro robię tartę z kremem i nie wiem właśnie jakimi owocami ją ozdobić, może karmelizowane gruszki? myślę :P
OdpowiedzUsuńLubimy te same gruszki:) A karmelizowane to prawdziwy rarytas! U mnie też są dziś, ale tym razem w serniku;)
OdpowiedzUsuńTwój deser kusi bardzo!!!
No i powstała...:):):) A u mnie robi się konfitura gruszkowa:)
OdpowiedzUsuńGruszki umilają czas:)ewent. zabierają, bo pani na rynku pytała jak to jest, że mi się chce tracić czas, skoro można kupić...
I dlatego kocham jesień, ze względu za jej cudowne smaki :)
OdpowiedzUsuńlubię ten końcowo letni - jesienny czas pełen smaku gruszek.
OdpowiedzUsuńwspaniale i smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudowne Wiesz?!
OdpowiedzUsuńKarmelizowane gruszki to rarytas dla mnie.
mniam! takie jogurty to mogę codziennie jeść... pachnące cynamonem i karmelem, pyszności!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie owocowe, lekkie deserki... a z dodatkiem gruszki musi być wyśmienity :)
OdpowiedzUsuńA dzien dobry Pani! jestem jeszcze przed lektura pozostalych postow (nadrabianie zaleglosci;)) ale juz wyglada niebiansko:) Gruszki uwielbiam. Lubie ich zapach, ich smak, ich wodnistosc..lubie kosmetyki o zapachu gruszki..i melise z gruszka..a Twoje danie wyglada hm......mniami:) i do tego te naczynia..:D
OdpowiedzUsuńja się piszę na taki cudny deser! :)
OdpowiedzUsuńale czad! Gruszki i cynamon! Zrobię sobie tak dzisiaj :D
OdpowiedzUsuń