Sobotni poranek sprawił mi niesłychaną radość i przyniósł ukojenie. Po wakacyjnej przerwie postanowiłam znów zabrać się za wypiekanie pieczywa. Nadszedł czas, by odpalić piekarnik i poczuć ten jedyny w swym rodzaju unoszący się w domu zapach :)) Zakwas jeszcze dorasta, wobec tego tym razem postawiłam na chleb na drożdzach. Z ziemniakami. Dlatego pozostaje świeży i dobry jeszcze kilka dni po wypieku...jeśli ktoś tyle wytrwa, by się mu nie oprzeć :)
Przepis wypróbowałam na podstawie kilku innych. To moja wersja, która zawsze mi się udaje :)
Chleb mieszany z dodatkiem ziemniaków
- 4 średnie, ugotowane ziemniaki,
- 400 g mąki pszennej chlebowej,
- 50g mąki pszennej razowej,
- 50 g mąki żytniej razowej,
- 250 ml wody,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- jajko,
- 2 łyżeczki soli,
- 1,5 łyzeczki drożdży instant
Ciasto wyrabiam w maszynie - najpierw wlewam wodę i wbijam jajko, dodaję oliwy. Następnie wsypuję sól, potem mąki pszenne i żytnią. Na samym końcy dodaję drożdzy. Włączam program 'dough'.
Po 1,5 h wyjmuję wyrośnięte ciasto na wysypaną mąką stolniće, wyrabiam, dzielę na dwa małe bochenki. Piekę je w dwóch małych foremkach keksówkach (które są wysmarowane masłem i obsypane bułką tartą) w temperaturze 200 stopni przez 25 min, następnie w temp. 180 stopni przez kolejnych 25-30 minut. Przed pieczeniem warto naparować piekarnik!
Przepysznie wygląda z masełkiem! I na pewno tak smakuje!! :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację,czas odpalić piec!
OdpowiedzUsuńWypieki z dodatkiem ziemniaków są pyszne.
A Twój chleb to prawdziwy rarytas.
Ciekawy przepis, muszę wypróbować pieczywo z ziemniakami, bo jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńIwonko, bardzo lubię chleby z ziemniakami. W sobotę tez robiłam:). Prześliczne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te ciezkie, zbite chleby z ziemniakami. Pieknie ci wyrosly!
OdpowiedzUsuńIntrygujący chleb z piękną skórką!:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyrosły :) też piekłam chlebki z ziemniakami w weekend :)
OdpowiedzUsuńchlebowe ukojenie.. najcudowniejsze.
OdpowiedzUsuńMoja droga..no to chyba juz wiem co zrobie na przyjazd mojego narzeczonego:)
OdpowiedzUsuńuwielbia domowy chleb:)
przeslicznie wyszedl i calkowiecie rozumiem, ze zmieniasz przepis..zawsze to robie by poczuc, ze cos od siebie daje:)
super jest taki domowy chlebus:)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tym pierwszym zdjęciem! :) budzi we mnie takie pozytywne emocje... :*
OdpowiedzUsuńo rany, chleb z ziemniakami!!! chętnie bym spróbowała...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Dzięki wielkie za pozytywnie odczucia względem moich chlebków :) Pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuń