W tym roku żurawina zdecydowanie skradła moje serce. Kusi swoim pięknym kolorem i lekko gorzkawym kwaśnym smakiem na tyle,że postanowiłam powrócić do klasyki. Żurawina jako dodatek do dań mięsnych i serów. Smak sam w sobie, ale też taki, który wzbogaca wiele potraw.
Jaka to przyjemność, gdy otwiera się słoiczek do świątecznych, grudniowych pyszności. Lub też, gdy serwuje się ją wraz z francuskimi serami.
Konfitura z całymi, pękającymi pod zębami owocami. Nie za słodka. Idealnie gęsta. Bez dodatku jabłek i gruszek. W żadnym stopniu nie umywa się do tych sklepowych.
Konfitura z całymi, pękającymi pod zębami owocami. Nie za słodka. Idealnie gęsta. Bez dodatku jabłek i gruszek. W żadnym stopniu nie umywa się do tych sklepowych.
Żurawina do mięs i serów
- 1,5kg żurawiny,
- 700g cukru
By żurawina była mniej gorzka najlepiej zamrozić ją na 24h przed smażeniem konfitury.
Połowę owoców wraz z cukrem wrzucić do garnka. Rozdrobniamy za pomocą łyżki, by wydobyła sok. Smażymy do momentu, gdy się rozpadnie i będzie gęsta /ok.25-30min/. Wtedy dodajemy drugą połowę owoców. Doprowadzamy do zagotowania się konfitury i od tego momentu smażymy jeszcze 15minut. Przekładamy do suchych, wyparzonych słoiczków. Podajemy z białym mięsem lub serami.
Wspaniały dodatek do mięska, mniam :)
OdpowiedzUsuńDobry przepis.Konsystencja cudowna.Szukałam takiego przepisu do mięs,serów .Dzięki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ten właśnie przepis.Tak robiło sie u mnie dawniej.Że też nie sprawdziłam tego przepisu parę lat temu.Pozdrawiam-UM
OdpowiedzUsuń