Zimno....nie mam pojęcia jak to się stało, że u nas wieje, a termometr nie przekracza 13 stopni. Ten weekend był bardzooo leniwy. No cóż...trochę cierpliwości, a pogoda przyjdzie :)
Przyszła ochota na coś bardziej sycącego, więc pomyślałam o przepisie, który miałam odłożony na taką właśnie okazję. Kurczak z suszonymi pomidorami w kremowym sosie - cudo... Nie zagościł na moim stole ostatni raz - zapewniam. Pomidorowy aromat przenika sos tworząc genialną całość. Prościutkie danie. W sam raz, gdy polujemy na coś konkretniejszego :)
Kurczak z suszonymi pomidorami w śmietanowym sosie
(inspiracja: Sandra Cuisine)
- dwie piersi z kurczaka,
- pół słoiczka suszonych pomidorów,
- ok. 150 ml gęstej śmietany 30%,
- papryka w proszku,
- sól, pieprz,
- ząbek czosnku
Piersi z kurczaka kroimy w kostkę. Doprawiamy papryką, solą, pieprzem, zgniecionym ząbkiem czosku oraz oliwą spod pomidorów. Marynujemy nim. 2h. Smażymy kurczaka na rozgrzanej patelni z niewielkim dodatkiem oleju. Gdy kurczak się usmaży odlewamy zbędny tłuszcz i dodajemy do niego pokrojone w paseczki pomidory. Smażymy razem ok. 1 min. po czym dolewamy śmietanę. Dusimy jeszcze kilka minut. Doprawiamy w razie potrzeby. Na koniec posypujemy zieloną pietruszką. Gotowe :):)
Do kurczaka podałam ryż :)
Genialne. Ostatnio złapaliśmy w domu fazę na suszone pomidory, więc zapoznam się na pewno bliżej z tym kurczakiem - zwłaszcza że pogoda teraz faktycznie skłania raczej do poszukiwania sycących smaków ;)
OdpowiedzUsuńSuper, akurat stałam się posiadaczką "nadmiaru" (w cudzysłowie, bo tego nigdy dość:) suszonych pomidorów i właśnie zbieram przepisy z tym produktem:) Będę testować:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie. Wygląda bardzo wytwornie, no i zawiera moje ukochane pomidory :) Pychotka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wygląda pysznie i efektownie. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńo rany, pysznie :) to trafia w moje kubki smakowe ;) do tej pory suszone pomidory zapiekałam w galette lub dodawałam do sałatek, spróbuję czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńwspaniale danie i wspaniale smaki:) ja bardzo lubie suszone pomidorki:)
OdpowiedzUsuńOch, cudowne danie! I kiedy ja te wszystkie przepisu wypróbuję?! Jedno jest pewne - Twojemu nie przepuszczę:)
OdpowiedzUsuńsuszone pomidory jako dodatek do mięsa są takie pyszne!
OdpowiedzUsuńo rany, i ta natka, mmmmmmmm, uwielbiam w kazdej ilosci :) Musze ugotowac, moze suszone pomidory zalane wrzatkiem na kilka chwil tez sie nadadza... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńArven - naprawdę warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńgoh. - czytałam na Twoim blogu o tym cudownym 'nadmiarze'. Hihi.
kasiu24, Katarzyno - dziękuję :) Pozdrawiam :)
Magdo - wypróbuje, nie zawiedziesz się!
ago, Anno-Mario- dziękuję za miłe słowa!
asiejo - to prawda, pasują idealnie z mięsiwem ;)
vanillo - pewnie, że się nadadzą! Również pozdrawiam.
to danie wygląda jak typowe "comfort food" - czyli na poprawę nastroju zepsutego złą pogodą, jest nawet kolorystycznie ciepłe i jakieś takie przytulne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w pierwszy dzień lata
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Wspaniałe danie na dzisiejszą niepogodę (no i te suszone pomidory, ulubione!)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale! poza tym szybkie i proste :) coś dla mnie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńzaczynam być głodna widząc takie widoki
OdpowiedzUsuńIwona,taki kurczak idealny na wietrzną pogodę.Mniammm
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone pomidory, dlatego to jest zdecydowanie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńIvonko, Ty chyba musisz zostać moim nadwornym kucharzem... Pyszności!
OdpowiedzUsuńCudowne! Do mnie przyjechała ostatnio dostawa kurczaków, więc mam pełniutką lodówkę do wykorzystania :)) Uściski!
OdpowiedzUsuńNo tak, moja talia poszerza się od samego patrzenia na ten przepis. Gdyby tak nie trzeba było się odchudzać...
OdpowiedzUsuńmmm pychota :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne! Całe danie wygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńidealne danie na obiad z rodzinką
OdpowiedzUsuńmniam mniam ... świetnie wygląda to danie :) .. trzeba będzie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńprzepis rewelacja!
OdpowiedzUsuńbyło pyszne!
a ten zapach... po prostu bajka!
pozdrawiam
Magda M.
Dziękuję Madziu za wypróbowanie przepisu. Pozdrawiam ciepło!!
OdpowiedzUsuńpomidory nabyte drogą kupna. Teraz będziemy pichcić:)
OdpowiedzUsuńPycha! Super przepis:)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że smakowało :) Pozdrawiam!
UsuńMój dzisiejszy obiad :) pychotka
OdpowiedzUsuń