Jakiś czas mnie nie było...ale wykorzystałam te chwile bardzo owocnie. Owocowo wręcz ;) Jeszcze w zeszłym roku nie pomyślałabym, że w ogóle się do tego nadaję, że kiedyś się odważę i że sama zacznę je robić. Jeszcze do niedawna myślałam, że tytułową sentencję będę wykrzykiwać tylko na koncertach mojego ukochanego DŻEMu, nigdy w kuchni. Dżemy... Zamknięte w małych słoiczkach owocowe wspomnienia, słodycz lata i ciepło słońca. Odważyłam się i się udało :) Co więcej... sprawiło mi to niebywałą satysfakcję.
Jednym z moich ulubionych owoców jest nektarynka, dlatego koniecznie chciałam ją mieć na dłużej. Oto przepis na nektarynkowy dżem - nie za słodki, nie za kwaśny, ale z nutką gożdzikowego wyrazu.
Dżem nektarynkowy
- 1 kg nektarynek,
- 500g cukru zwykłego lub żelującego,
- 2 goździki
Nektarynki sprzyć wrzątkiem i obrać. Pozbyć się pestek i drobno pokroić. Przełożyć do garnka i przesypać cukrem na całą noc. Rano przemieszać, dodać goździki i dusić na wolnym ogniu do momentu, gdy sok wyparuje, a dżem stężeje. Może długo to potrwać, gdyż nektarynki są bardzo soczyste - dlatego lepiej pomóc sobie cukrem żelującym :) Przełożyć do słoiczków. Z 1kg nektaryn wychodzi ok. 3 małych słoiczków dżemu.
Dżemik ma cudowny zapach i aromat :)
Musi być bardzo smaczny. Tak tez wygląda,mam nadzieję, że i mi w tym roku uda sie zrobić z nektarynek :)
OdpowiedzUsuńIwona, nawet nie wiesz,jak się cieszę,że pokusiłaś się o zrobienie dżemu. I to nektarynkowy na pierwszy raz.Cudownie!
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko.
Cudowny! Iwona u mnie nie ma jeszcze dorodnych nektarynek, ale jak tylko je dorwę - pakuję w słoiki:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
uwielbiam nektarynki, dżem musi być boski
OdpowiedzUsuńja już pierwsze tegoroczne konfitury zjadłam:/ będę musiała dorobić:D ten nektarynkowy dżem też mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńwspanialy dzemik:) pysznosci:)
OdpowiedzUsuńoj, oj, oj jestem ciekawa jak smakuje..tymbardziej ze nektarynke nigdy bym nie skojarzyla z dzemem:)
OdpowiedzUsuńhihih, oj dawno u Ciebie nie bylam:)
Domowe smaki:)
OdpowiedzUsuńDżem nektarynkowy - już sama nazwa jest poezją, a w zestawieniu ze smakiem mamy wręcz kulinarny poemat.:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam nektarynkowy ;), a sama robie rabrbarowo- truskawkowy i truskawkowo-imbirowy polecam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam dżemu o takim smaku, i pewnie dopóki sobie nie przyrządzę to nie mam szans na to. Wygląda jak płynne złoto, przpiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
www.efektnimbu.blogspot.com
Ten dżemik jest naprawdę bardzo pyszny. Szczerze polecam :):)
OdpowiedzUsuńtaki dżem to skarb, muszę pójść za Twoim przykładem :))
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje. Jeszcze nigdy nie jadłam dżemu nektarynkowego - musi być pyszny.
OdpowiedzUsuń