Jest to dosyć spóźniony post, gdyż te cudowne zawijańce robiłam tydzień temu, ale nie zmienia to faktu, że były przepyszne. Przepis znalazłam na forum cin cin. Nie zmieniłam proporcji, ale mając ochotę na coś 'szarlotkowego' przygotowałam masę jabłkową zamiast cynamonowej. Nie zawiodłam się na tym przepisie, gdyż bułeczki wyszły pyszne, mięciutkie i aromatyczne. Na drugi dzień tak samo dobre. Jedna uwaga z mojej strony....ciasto wcale nie jest takie słodkie, więc albo trzeba zadbać o dosłodzenie nadzienia, albo dodać większą ilość cukru do ciasta.
Zawijańce jabłkowo-cynamonowe
- szklanka mleka,
- dwa jajka,
- pół szklanki cukru,
- 6 łyżek masła,
- ćwierć łyzeczki soli,
- 4 szklanki mąki,
- 2 i 1/4 łyżki drożdży instant,
Nadzienie
- 3 kwaśne jabłka,
- cukier waniliowy,
- łyżka cukru,
- łyżeczka cynamonu
Mleko lekko pogrzać. Drożdże rozrobić z łyżeczką cukru, łyżką mąki i 1/4 szklanki mleka - pozostawić na 5 min. Z pozostałych składników wyrobić gładkie ciasto i zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Na stolnicy rozwałkować ciasto (prostokąt) i na nie rozsmarować nadzienie (starte jabłka wymieszane z cukrem i cynamonem). Zawinąć zgrabną roladkę i ostrym nożem kroić ok. 1,5 cm bułeczki. Ułożyć na blaszce w większych odstępach lub w mniejszych, by bułeczki wyrastając posklejały się. Przykryć ściereczką i znów odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Następnie piec ok. 15 min. w temp. 200 stopni.
Zawijańce są idealne na niedzielne śniadanko, albo na pyszny podwieczorek do kawy :):)
cudowne te bułeczki;) lubię połączenie jabłka z cynamonem;)
OdpowiedzUsuńO rany ale bym zjadła coś takiego! :)) Baardzo apetycznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńkusicie tymi zawijańcami z każdej strony ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawijaski :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ślimaczki! Też je piekłam.Są dobre na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńcynamon i jabłka w drożdżowym towarzystwie...
OdpowiedzUsuńrozkoszne!
pysznosci:) takie zawijaski drozdzowe z jablkami... mniam:)
OdpowiedzUsuńLubię takie bułeczki :) To dla mnie synonim domu i ciepła. A z szarlotkowym nadzieniem jeszcze nie robiłam. Uściski!
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł na zawijasy z nadzieniem jabłkowym. Uwielbiam je piec, a mam skrzynkę jabłek. Następne będą jabłkowe.
OdpowiedzUsuńPanno Malwinno - ja też uwielbiam to połączenie
OdpowiedzUsuńPat - Koniecznie musisz je zrobić :)
Kulinarne-smaki - kusimy, bo są piekielnie dobre ;)
flusso - dziękuję!
Amber - to prawda, są dobre na każdą okazję, nawet na drugie śniadanie do pracy :)
Karmel-itko, Ago - drożdżowe, cynamon i jabłka to jest to!!
Kasiu - trafiłaś w samo sedno! Zapach roznoszący się po domu podczas pieczenia jest nieziemski i tworzy cudowną, domową atmosferę :)
lo - dobry pomysł! Nie pożałujesz. Polecam serdecznie :)
Pyszności. Na mojej imprezie były ostatnio drożdżowe ślimaczki ze szpinakiem (choć z góry przyznaję, że je akurat upiekła dla mnie moja Mama:)), i cały czas zastanawiałyśmy się, czy nie smakowałyby świetnie właśnie na słodko, z jabłkiem i cynamonem. Twój wpis i zdjęcia utwierdzają mnie w przekonaniu, że jak najbardziej:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto taka wersja szarlotki w drożdżówkach :) super
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńA Ty kobieto znów takie pyszności pieczesz.Aż dziw bierze tak wyrosły i takie smakowite.
Pozdrawiam DONA
po prostu moje smaki!
OdpowiedzUsuńlubie, lubie, lubie:) musze sprobowac. Juz laduja do zeszytu: co mam zrobic:)
OdpowiedzUsuńps. a propos, zrobilam flammkuechen:) tzn Flambe:) mniam, mniam:) musze troche kombinowac z pieczeniem..bo chyba zrobilam ciut za gruby:) ale i tak wyszedl pychotka:D
ślicznie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńcudnie pozawijane!
OdpowiedzUsuń