Kilka naleśników, które zostały po obiedzie postanowiłam wykorzystać przekąskowo. Nadzienie jest bardzo proste i odświeżające. Bazę stanowi pesto z dodatkiem gęstej śmietany i świeżej rukoli, którą staram się ostatnio nagminnie stosować, gdyż ma wiele żelaza i witamin.
Przepis na naleśniki znalazłam kiedyś w internecie (niestety nie pamiętam na jakiej stronie) i stosuję go do dziś.
Naleśnikowe roladki z rukolą i pesto
Ciasto naleśnikowe:
- 2 szklanki mąki,
- szklanka wody gazowanej,
- szklanka mleka,
- dwie łyżki oliwy,
- jajko,
- łyżeczka soli
Składniki miksujemy i w razie konieczności dodajemy jeszcze trochę wody gazowanej. Smażymy naleśniki. Wychodzi ok. 12 sztuk
Nadzienie:
- pesto,
- gęsta kwaśna śmietana (można zastąpić jogurtem greckim),
- garść posiekanej rukoli, bazylii, tymianku itp.
- pieprz
Składniki nadzienia mieszamy.- to my sami decydujemy jakie ilości nam odpowiadają. Smarujemy nim naleśniki i zawijamy w zgrabne roladki.
Iwona,pyszne! Lubię wszystko co na tym talerzu.
OdpowiedzUsuńIdealny posiłek na ciepły czas.
Pozdrowienia!
Super pomysł!! Ile ziół w środku!! W sam raz na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńCo do ciasta, to ja do "pikantnych" naleśników wodę gazowaną zastępuję piwem;)
wyglądają przecudnie i wiosennie! Pasowałyby mi do bento :)
OdpowiedzUsuńMonika z
www.bentopopolsku.blogspot.com
Pychota :)
OdpowiedzUsuńpięknie i smacznie...
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają :) Taki powiew świeżości na stole!
OdpowiedzUsuńIwonko, jakie śliczne:). A połączenie pesto ze śmietaną bardzo pomysłowe - wiesz, ze wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności w Twoje strony posyłam !
fajne nalesniki:)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić, naleśniki to moja słabość. Tylko bez pesto poproszę...
OdpowiedzUsuńsuper zielono-wiosenne naleśniki:) naprawdę fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńposiłek idealny.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł na naleśniki ;]
Iwona, siedzę pod kołdrą i... zapodaj roladkę dla mnie :D naleśniki, pesto, śmietana, zioła, mniam :D btw, jeszcze nigdy nie robiłam naleśników na gazowanej wodzie. Muszę kiedyś sprawdzić różnicę! pozdrawiam :-) ps. norah jones - uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne roladki, pyszna przekąska:)
OdpowiedzUsuńprosze a smaczne:)
OdpowiedzUsuńostatnio tez robilam nalesniki (kurcze tez muszw wrzucic go na bloga) i do ciasta dodalam takze..sok pomaranczowy:D polecam!:) reweleancja:D!!!
ps. z zaproszenia na pewno skorzystam:D teraz niestety juz wracam..za okolo 7 dni i mam juz urwanie glowy..ale nastepnym razem dam znac:D:D
Fantastyczny farsz!!! Fajny pomysł na przekąskę na piknik:)
OdpowiedzUsuńjuż lubię ten farsz :) pysznie musi smakować w połączeniu z naleśnikami
OdpowiedzUsuńCudowne! Takie roladki to ja mogę jeść bez końca! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMmmmmm... pyszności Escapade, pyszności! Takie przekąski to ja rozumiem, przemawiają do mnie o wiele lepiej, niż jakiekolwiek słodycze:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńSuper pomysl! Bardzo mi sie twoje nalesniki podobaja, a ze mam juz troche dosyc tych tradycyjnych, na pewno sie zainspiruje :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że wiosnę przemyciłaś w naleśnikach. Bardzo mi się podoba Twój przepis zwłaszcza,że ostatnio uciekam od naleśnikowej rutyny:-)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA nasza rucola już rośnie w ogr,dku. Cieszę się, że będę miała swoją ;-D
OdpowiedzUsuńPycha!
www.przysmakiewy.pl