piątek, 29 kwietnia 2011

Wiosenne verrinki z rzodkiewką i tuńczykiem

Dawno, dawno temu...w odległej francuskiej krainie, niezależnie od pór roku, mody i przekonań żyła sobie w szczęściu i popularności pewna dostojna przystawka - verrinka... I tak zaczyna się niedokończona opowieść o francuskim przeboju przystawkowym. Niedokończona, bo wciąż nie przemija na francuskich stołach i nie ma takiego zamiaru. Co więcej nie jest uzależniona od stanu portfela, gustu, sezonowych warzyw czy owoców. Podlega jedynie naszej wyobraźni, bo można komponować dowolnie, według własnego gustu cały rok...z tego co mamy.


Nie przychodzi mi na myśl jakakolwiek inna przystawka, która w ten sam lekki, odświeżający i apetyczny sposób zachęciłaby nasz żołądek do dalszego działania i tak wspaniale przygotowałaby nas na nadchodzące danie główne.


Ja dziś serwuję wiosenne verrinki z pyszną, chrupiącą rzodkiewką i ziołami.


Wiosenne verrinki z rzodkiewką i tuńczykiem
(dla 4 osób)

- puszka tuńczyka w oleju,
- dwa małe kubeczki (125 ml) jogurtu naturalnego,
- pół małej cebulki,
- 4-5 dużych rzodkiewek,
- trochę zieleniny - natka pietruszki, bazylia, szczypiorek
- sól
- pieprz cayenne

Tuńczyka odsączamy, cebulkę siekamy i wraz z jogurtem wszystko razem mieszamy. Dodajemy zioła oraz przyprawy. Rzodkiewki kroimy w plasterki. Szklaneczki wypełniamy masą tuńczykową, wieńczymy warstwą rzodkiewek i ziół. Et voilà!


Życzę wszystkim słonecznego i odprężajacego majowego weekendu! :)

28 komentarzy:

  1. Bardzo lubie ideę vwrrinek:) i lubię naczynka do nich...czasem są prześliczne...i masz rację...nieograniczone pole dla fantazji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jakie to proste!:) no to juz wiem czym uracze moich gosci w najblizszym czasie!

    OdpowiedzUsuń
  3. super sprawa z takimi pojedynczymi porcjami, a Twoje verrinki wyglądają smakowicie:)
    dla Ciebie również miłego odpoczynku na majówce:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwona,wiosennie i pysznie w Twoich szklaneczkach!
    Verrinki lubię za to,że mogą być bardzo wykwintne i bardzo powszednie.W zależności,co włoży się do szklaneczki,jak się ją skomponuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. szybki pyszny sposób na przekąskę bądź przystawkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają ślicznie, a środkowe zdjęcie zachwycające! Bardzo lubię takie szklaneczkowe pyszności:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajna przystawka :) w sam raz na majowe spotkania przy stole :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze szklaneczki, wyglądają przepysznie!!!
    I Tobie również życzę słonecznego weekendu!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie składniki mam, więc do dzieła!
    Dzięki, Iwonko za super inspirację!:)
    Dam znać jak mi smakowała.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. o jak smacznie i wiosennie;) miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znałam, ciekawie i smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie proste, a takie smaczne - i jak ładnie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. takie cuda bardzo lubię! a łyżeczkę mam podobną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że Ciebie też urzekły werinki1 Ja nawet kupiłam sobie literatke i małe kieliszki do nich, ale nie było czasu na przygotowanie:) Twoje są super-wiosenne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się podoba taka przystawka. Dotychczas jej nie znałam. Przypadł mi do gustu sposób podania. Będę musiała rozejrzeć się za odpowiednimi szklaneczkami.

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja pierwsze o nich slyszę. Dzieki za doinformowanie :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach, te verrinki! Są zawsze prześliczne, ale Twoje dodatkowo takie pyszne i wiosenne! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo ładnie się prezentują. lekko i zdrowo - lubię tak :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O, nie znałam tego, zaciekawiłaś mnie :) P.S. Ładne szklaneczki!

    OdpowiedzUsuń
  20. fajne są takie wiosenne smaki, cudnie podane.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojej, nie sądziełam, że verrinki az tak bardzo Wam się spodobają. Ślicznie i majowo DZIĘKUJĘ :) Pozdrawiam każdą z osobna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Musze przyznać się, że nie znam tego przysmaku.

    I zastanawiam się nad smakiem ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Escapade, zrobiłam!:)
    Są przepyszne i wejdą już na bardzo stałe do menu całej naszej rodziny, bo smakowały wszystkim bez wyjątku.:)
    Niebawem zamieszczę na stronie, oczywiście z linkiem do Twojego przepisu i jeśli się zgodzisz.:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lekka, bardzo się cieszę, że przepis uraczył całą Twoją rodzinkę :) Myślę, że to fajny pomysł na przekąskę na ciepłe dni..zbliżające się dopiero ;) Oczywiście nie mam nic przeciwko byś wstawiła go na bloga :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  25. czy to się z czymś podaje,typu pieczywo?

    OdpowiedzUsuń
  26. Chrupiąca bagietka będzie jak najbardziej pasować :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...