Przepis znalazłam we francuskim, kobiecym czasopiśmie o przepięknie brzmiącym tytule "Biba" ;)
Kiwi-mus (dwie porcje)
- 3-4 owoce kiwi,
- mandarynka lub pomarańcza,
- 2 łyżki miodu (lub brązowego cukru),
- nico świeżego, startego imbiru
- serek Bieluch lub wiejski/ albo jogurt naturalny niesłodzony,
- łyżka (lub dwie) cukru pudru,
- garść muesli lub płatków crunchy
Kiwi obrać, zmiksować razem z obraną mandarynką, świeżym imbirem i miodem (dosłodzić do smaku). Na dno naczynia wsypać garść muesli, następnie przełożyć serkiem dosłodzonym cukrem pudrem, a na wierzch wlać mus kiwi.
Smacznego :)
mmm... co za pysznosci:) zdrowo i owocowo... i tak trzymac:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Mniam! Dzień powitany takimi pysznościami musi być cudownym...
OdpowiedzUsuńChciałam napisać, że takie śniadanko to gwarancja całodniowego banana na twarzy, ale bym chyba popełniła fopę względem kiwi, o pomarańczy nie wspomnę.;)
OdpowiedzUsuńŚwietna rzecz - absolutnie wypróbuję.:)
Podpisuję się pod słowami Lekkiej ;)
OdpowiedzUsuńale to ładne!!! wszystkie składniki mam, więc i ja jutro zacznę dzień po królewsku:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie deserki:)
OdpowiedzUsuńzielone mniam!
OdpowiedzUsuńJaki wiosenny deser! i nie zbyt słodki, jak widzę- czyli to, co lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też tu: http://studentowiwieje.blogspot.com/
Pycha! Lubię tak witać dzień.
OdpowiedzUsuńMus jest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńPYCHA i jakie piękne! Bardzo lubię tak zaczynać dzień, choć rzadko znajduję na to energię:)
OdpowiedzUsuńKiwi! Uwielbiam kiwi, a w takiej formie na pewno by mnie posmakowało - a jak świetnie spędziłoby resztki snu ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze i życzę miłego dnia :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCudowny. Ja poproszę wersję jogurtową
OdpowiedzUsuńPyszne to wszystko , Ivonko, ja zaczynam dzień szklanką soku grejfrutowego, czyli też owocowo, później herbatka, albo kawka, a trzecią mogłaby być Twoja propozycja - gdyby to był wolny dzień:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńo, jak wiosennie się zrobiło :) taki mus to ja poproszę na drugie śniadanie :) mniam!
OdpowiedzUsuńPycha!!! :) Lubie takie desery, które są zdrowe..ale jakże ..królewski..ze odchodzi ochota na inne słodkości:)
OdpowiedzUsuńSwietny, a kiwi wyglada wysmienicie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo kochane dziewczyny!!
OdpowiedzUsuńTaki deser jest w stanie przegonić najstraszniejszą zimę bo bije od niego tyle słońca:-) Uwielbiam kiwi, więc nabrałam ogromnego apetytu na Twój deser:)
OdpowiedzUsuń