Lubię piec chleb o tej porze roku...Kaloryfery są cieplutkie, więc zakwas wychodzi fantastycznie, a ciasto szybko wyrasta. Długie dni idealnie mnie nastrajają, by mieszać, wyrabiać i ugniatać ciasto. Wszystko z sercem, najlepiej bez pośpiechu i z pełnym oddaniem.
Mimo, że zakwas leżakuje w lodówce, mnie skusił chleb na drożdżach...ale nietypowy, bo z dodatkiem purée z dyni. Ochoczo zakupiłam piękną dynię i przystąpiłam do prac ręcznych :):)
Jaki efekt? Jesteśmy zachwyceni miękiszem tego chleba...nie dość, że pozytywnie cieszy oko, to jest na dodatek mięciutki, puszysty i bardzo delikatny. Ma bardzo pyszną i chrupiąca skórkę. To mój faworyt wśród chlebków drozdżowych. Przechowuje się lepiej niż inne wypieki drożdżowe dzięki obecności dyni. Jest nieskomplikowany w przygotowaniu. Szczerze polecam!
Chleb z dodatkiem dyni
(M. Zielińska "Domowa piekarnia")
- 250g purée z dyni,
- 400g mąki pszennej 550 lub 650,
- 10 g drożdży świeżych (ja dałam łyżeczkę drożdży instant),
- łyżka brązowego cukru lub miodu
- łyżeczka soli
Świeżą dynie obieramy, kroimy na kawałki i gotujemy w wodzie do miękkości. Trwa to ok.10-15minut. Odcedzamy i rozgniatamy na gładkie purée. Z ok. 1k dyni wychodza dwa (350g) słoiczki, które mozemy zapasteryzować i schodzwać do spiżarni.
Mąkę połączyć z drożdżami, purée, solą oraz cukrem. Ciasto wyrobić na gładką masę (ja nie potrzebowałam używac dodatkowo wody, ale jeśli stanie się tak, że bedzie za suche można to zrobić), uformować kuleczkę, szczelnie przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na 2h. Po tym czasie ciasto wyłożyć na blat i odgazować uderzając w jego powierzchnię. Nastepnie uformowac bochenek zakładając boki do środka. Bochenek umieścić w formie obsypanej mąką i otrębami. Pozostawić do pobownego wyrośnięcia na 1h.
Piekarnik nagrzać do 230stopni, naparowac za pomoca spryskiwacza do kwiatów. Piec ok.30 minut do momentu, gdy skórka bedzie brązowa.
kolor niesamowicie letni :)
OdpowiedzUsuńPiękny i jaki apetyczny!!!!
OdpowiedzUsuńma uroczy kolor :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym sezonie "dyniowym" na pewno wyposażę się w puree, przydatna rzecz :)
przepiękny kolor tego chlebka, aż chce się jeść:)))
OdpowiedzUsuńTen kolor jest cudowny, taki słoneczny
OdpowiedzUsuń