wtorek, 31 maja 2011

Ojja z merguezami

Znów poniosło mnie i nie mogłam sobie odmówić, by przygotować coś arabskiego. Mimo wszystko ta kuchnia cechuje się niezwykłą prostotą: wystarczą warzywa (zwykle te, które mamy w lodówce), mięso, kuskus i mamy cudownie pachnące przyprawami danie. To dzisiejsze jest pochodzenia tunezyjskiego, ale Maroko też się nim zajada: to po prostu ojja.


A jeśli chcecie wiedzieć czy nam smakowało, poznajcie opinię mojego domowego degustatora nad parującym talerzem : "Ooo-jjaaa... pierniczę - ale dobre ;)". Tak więc ja nie mam pytań ;)


Ojja z merguezami

- 350 g kiełbasek merguez,
- pomidory w puszce,
- czerwona papryka + opcjonalnie mała papryczka chili,
- cebula,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 3-4 jajka,
- harissa,
- ras-el-hanout,
- sól
- oliwa z oliwek

Cebulkę posiekać, podsmażyć na oliwie. Dodać pokrojoną w drobniutką kosteczkę paprykę, czosnek i przyprawy. Kiełbaski pokroić na mniejsze kawałki, dorzucić do warzyw i chwilkę podsmażyć. Całość zalać pomidorami z puszki, doprawić solą i harissą. Dusić ok. 15 min. Na samym końcu wbić jajka (lub ułożyć wcześniej usmażone) - delikatnie polać żółtka sosem, by się ścieły. Ja podałam to danie z kuskusem :)


Zamiast merguezów można użyć krewetek lub mięsnych kulek :)

20 komentarzy:

  1. ja też nie mam pytań. Nasi testerzy smaków są najlepszymi wyznacznikami tego, że w kuchni dziej a się czary-mary :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha! Pastę harrisa przywiozłam z Tunezji.Można ją tez dostać w Kuchniach świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nie jadlam! Wiec na pewno sprobuje ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie jednak zawsze zniechęcają składniki, których ja nie mam ;-) Kiedyś się w końcu zmobilizuję i zrobię sobie takie zakupy, że będę mogła zrobić wszystkie te arabskie dania na które się czaję :D

    OdpowiedzUsuń
  5. zastanawiałam się ostatnio nad tą harissą, możesz powiedzieć jak to smakuje? czy jest ostre, a jeśli tak to jak bardzo?

    danie super ciekawe:) chętnie też wcieliłabym się w rolę degustatora:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie i aromatycznie Cię poniosło! Coś czuję, że przez ten pyszny przepis i mnie wkrótce poniesie w tamte strony;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale to bossko wygląda. prawdziwy raj dla smakoszy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ to musi smakować! i te smaki... prawdziwa uczta dla zmysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. goh. - harissa w smaku jest mocno paprykowa z wyczuwalną nutą kolendry i czosnku. Jest bardzo ostra, wystarczy ilość na czubku noża, by 'rozgrzać' podniebienie :) Ja jestem na ostrość wytrzymała, więc dzielnie ją znoszę, ale dla bardziej wrażliwych podniebień może być cieżko z degustacją harissy samej w sobie ;D

    Dziekuję Wam za miłe komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm... ciekawie sie to jedzonko zapowiada i nie dziwie sie takim zachwytom:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słuchaj, to jest po prostu fantastyczne! Pamiętam to danie z Tunezji i cieszę się bardzo, że przypomniałaś mi o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dzięki za odpowiedź, tak właśnie myślałam że jest piekielnie ostra:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. ależ narobiłeś nam smaku! dobrze, że mamy dostęp do merquezów, pozdrawiamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niektóre składniki widzę pierwszy raz w życiu, ale wydaje się to apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uśmiałam się z tego "ojjjaaa" :)). Bardzo smakowite!

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałem identyczną harrisę, na ras-el-hanout musiałbym jeszcze zapolować.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzięki Tobie zrobiliśmy się bardzo głodni.. zastanawiam się czy to dobrze czy nie ;-P


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. super wyglądają te jajeczka, bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...