wtorek, 3 maja 2011

Puchar przyjaźni po włosku - kawa z Doliny Aosty

Dziś wypijcie ze mną puchar przyjaźni :) "Coppa dell'amicizia" to włoskiego pochodzenia (tradycja z przepięknej Doliny Aosty - Valle d'Aosta) sposób picia specjalnie przyrządzonej kawy w drewnianym naczyniu zwanym grolla. Ma ono pokrywkę i kilka dzióbków, tak by wszyscy pili z niego razem przekazując sobie puchar wokół stołu - o właśnie taki.

Oczywiście sposobów przyrządzania tego aromatycznego i słodkiego napoju jest wiele. Ja swój przepis znalazłam w książce Małgorzaty Caprari, o której Wam już kiedyś pisałam ("Znane i nieznane danie kuchni włoskiej"), ale wariantów (szczególnie alkoholowych wymienników) jest sporo. Zobaczcie.


Caffè alla valdostana

- 4 filiżanki świeżo parzonej aromatycznej kawy (ale nie rozpuszczalnej! Włosi używają głównie Arabici),
- 8 łyżeczek cukru,
- 2 kieliszki grappy lub wódki (lub alpejskiego likieru Génépy)
- czerwone wino - dla wzmocnienia smaku,
-  4 łyżeczki startej skórki z cytryny/limonki lub pomarańczy (dodałam skórkę z obydwu cytrusów)

Zaparzoną kawę osłodzić, wymieszać ze skórką cytrusów i alkoholem. Podawać natychmiast.



Ideałem byłoby serwować tą kawę w oryginalnym naczyniu...no cóż... Mój niewłoski kubek też świetnie się w tej roli sprawdził ;)

P.S. Już jutro zapraszam wszystkich na kawowy konkurs!!

13 komentarzy:

  1. Widocznie ile regionow tyle grolle'ow. U mnie w Savoie serwowalismy taki napoj pod nazwa "grolle savoyarde" w oryginalnym juz naczynku. Ja jednak jestem wielkokubkowa i napoje cieple uwielbiam pic w duzych kubkach! pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcające - szczególnie, że z grappą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmmm...zachęcona jestem bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawa idealna, jestem przeciekawa tego smaku :) Wiadomo - włoskie, czyli pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi podoba się bardzo! :) Zwłaszcza teraz, kiedy za oknem wieje i pada. Kawę mogę pić o każdej porze, a kiedyś jej nie cierpiałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie wariacje na temat kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi zachęcająco! Jak widziałaś u mnie ja też jestem fanką różnorodnych kaw :) A takiej nigdy nie piłam! Może ona mnie przekona do kawy bez mleka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chetnie bym sie skusila na taka wariacje kawusi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. z pewnością jest pysznie aromatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zawsze sie balam czystej kawy..wiesz..ja jestem taka osoba co wypije hektolitry latto machiato..ale nigdy kawy plujki....ale obiecuje,ze sprobuje i dam znac bo zawsze co napiszesz a ja sprobuje jest smaczne:) jak zwykle:D:D

    Pozdrawiam!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka aranżacja niezła ;)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem wielką miłośniczką kawy i z pewnością wypróbuję powyższy przepis. Jeżeli chodzi o mój gust, to najbardziej smakuje mi tradycyjne espresso. Piję je regularnie każdego dnia. Kawę podaję wyłącznie w specjalnych filiżankach do espresso, które ostatnio kupiłam na https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/kawa-i-herbata. Wybór odpowiedniej filiżanki jest dość istotny i zależy przede wszystkim od rodzaju kawy. W sklepach dlatego znajdziemy jeszcze m.in. filiżanki do cappuccino, latte.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...